Jak rozmawiać z opiekunami o problemach uczniów?
W wychowaniu nie ma nigdy jednoznacznej odpowiedzi. Wprawdzie większość porad specjalistów koncentruje się na szczerej, otwartej, partnerskiej komunikacji bez zbędnych emocji, to jednak złota recepta na idealną rozmowę z rodzicami nie istnieje.
Warto zadbać o to, aby rozmowy z rodzicami na temat problemów doświadczanych przez ich dzieci były skuteczne. Warunkiem tego jest spójność pomiędzy słowami oraz podejmowanymi działaniami. Nie wystarczy tylko nazwać dostrzeżoną trudność, trzeba jeszcze ją wyjaśnić, zrozumieć, zaakceptować oraz podjąć odpowiednie kroki, aby świadczona dziecku pomoc przyniosła oczekiwane efekty. Rodzic nie chce słuchać jedynie o tym, jakie są zagrożenia, rokowania dla jego dziecka oraz co sam musi z tym zrobić.
Rodzic ma prawo do uzyskania pełnej informacji na temat rozpoznanego problemu oraz do otrzymania wsparcia placówki, podobnie jak jego dziecko. Powinien wiedzieć, co do tej pory zadziało się dobrego w ich sprawie oraz co jeszcze można zrobić dla dziecka. Sytuacja, kiedy rodzice nie zauważają problemów swoich dzieci, jest wyjątkowo trudna. Podczas rozmowy na ten temat warto prosić o wparcie pedagoga, psychologa oraz innego specjalistę wspomagającego przedszkole.
Z pozycji autorytetu – case study
Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Siedmioletni Jaś właśnie rozpoczął naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej blisko miejsca zamieszkania. Do tej pory uczęszczał do niepublicznego przedszkola w pobliskim miasteczku. Zarówno chłopiec, jak i jego rodzice byli zadowoleni z zajęć i opieki w prywatnej placówce. Po trzech latach pobytu w przedszkolu rodzice otrzymali pozytywną informację zwrotną od nauczycielek przedszkola, z której wynikało, że Jaś jest chłopcem inteligentnym, ciekawym świata oraz lubiącym przebywać w grupie.
Zaledwie po kilku tygodniach nauki w nowej szkole okazało się, że chłopiec nieodpowiednio się zachowuje, nie wykonuje poleceń, wstaje z ławki, zaczepia kolegów, szarpie koleżanki za włosy. Matka dziecka została kilka razy wezwana do szkoły. Otrzymała polecenie, aby „wreszcie zainteresowała się własnym dzieckiem” oraz „doprowadziła syna do porządku”. Jeżeli tego nie zrobi, musi przedstawić opinię potwierdzającą ADHD. Zaskoczeni licznymi negatywnymi informacjami rodzice podjęli działania w kierunku diagnozy syna.
Konflikt w szkole: co by było, gdyby?
Niestety, proces diagnostyczny w publicznej poradni wymagał czasu. Opiekunowie chłopca nie mogli otrzymać żadnego dokumentu od ręki. W międzyczasie rodzice uczniów z klasy Jasia napisali do dyrektorki szkoły pismo z prośbą o usunięcie agresywnego chłopca ze szkoły. Jeden z ojców zgłosił sprawę do kuratorium oświaty. Dyrekcja ponownie wezwała rodziców ucznia i poinformowała, że jeśli natychmiast nie przedstawią opinii z prywatnej poradni, to wezwie policję w każdym przypadku agresywnego zachowania syna.
Ponadto rodzice zostali zaproszeni na spotkanie do gminnego ośrodka pomocy społecznej celem wyjaśnienia zaniedbań wychowawczych i możliwości spełniania dalszej opieki nad dzieckiem. Matka przedstawiła, że dziecko oczekuje na wizytę u lekarza psychiatry oraz jest pod opieką psychologa. Odbyło się już także spotkanie ze specjalistami w poradni psychologiczno-pedagogicznej i oczekują na wyniki diagnozy. Ojciec twierdzi, że szkoła robi wszystko, aby pozbyć się Jasia z klasy, stąd m.in. żądanie prywatnej diagnozy.
Dyrektorka szkoły kolejny raz wezwała rodziców i zaproponowała przeniesienie chłopca do innej placówki. Gdy odmówili, powiedziała, że muszą się spotkać ze szkolnym psychologiem oraz pedagogiem specjalnym. Wyznaczyła dwa terminy, na które rodzice znowu musieli wziąć urlop w pracy. Zarówno pedagog, jak i psycholog przekonywali, że najlepszym rozwiązaniem dla chłopca będzie placówka specjalna w pobliskim mieście. Stwierdzili, że brak panowania przez chłopca nad emocjami, wulgaryzmy świadczą o poważniej dysfunkcji.
A gdyby tak role zostały odwrócone i to rodzice Jasia sami zgłosili sprawę do organu prowadzącego placówkę oraz nadzorującego jej działania, do Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz do mediów, argumentując, że szkoła nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków? Czy byliby w stanie wykazać i przekonać kogokolwiek do swoich racji, że w ogólnodostępnej palcówce odmówiono dziecku prawa równego dostępu do procesów edukacyjnych, wychowawczych i opiekuńczych na każdym z możliwych poziomów, nie wspominając nawet rekomendowanego przez MEN najwyższego poziomu?
Warto również poddać refleksji inne kwestie: co by było, gdyby opisane relacje mogły zaistnieć nie z perspektywy autorytetu, tylko na poziomie partnerskiej współpracy? Co można zrobić, aby na miejscu rodziców nie zostać potraktowanym przez szkołę niedyrektywnym stylem komunikacji? Gdzie jest źródło trudnej sytuacji? Kto jest odpowiedzialny za eskalację konfliktu: dziecko mające niezdiagnozowane oraz niezaspokojone zróżnicowane indywidualne potrzeby, rodzice rzekomo niedostrzegający problemu syna czy dopełniający formalności biurokratyczni pracownicy placówki, którzy tak łatwo ulegli presji grupy roszczeniowych rodziców?
W zasadzie swoją rację ma każda strona konfliktu, jednak trudno w tym miejscu o jednoznaczny komentarz bez dodatkowych szczegółowych informacji. Z pewnością w przedstawieniu opinii na temat opisanego problemu pomocna okazałaby się analiza dokumentacji szkoły i przedszkola. Tego typu przykładów można przytoczyć wiele. Nie chodzi tutaj o przedstawienie niewydolności systemu, wykazanie błędów popełnianych przez kadrę pedagogiczną lub podważanie autorytetu dyrektorów placówek. Przecież procedury zostały dopełnione.
Istotą przytoczonego przykładu jest pokazanie, że rodzicom z różnych powodów trudno jest rozmawiać z nauczycielami o problemach ich dzieci. Wielu z nich nie dostrzega trudności doświadczanych przez własne dzieci. Dlatego tak ważna jest skuteczna komunikacja, dzięki której można wypracować wiele efektywnych działań wspierających dziecko, zamiast marnować czas i energię na generowanie destruktywnego konfliktu pogłębiającego nieporozumienia na linii nauczyciele – rodzice.
Potrzeba wsparcia
Wielu rodziców dzieci doświadczających trudności, problemów czy trudnych sytuacji najzwyczajniej w świecie boi się negatywnej oceny, niekonstruktywnej krytyki, stygmatyzacji oraz dyskryminacji. Nie chcą, aby ich dziecko „miało opinię”, zostało inaczej potraktowane lub było wytykane palcami przez rówieśników. Unikając rozpoznania tematu, utwierdzają się w przekonaniu, że problem nie istnieje. Oczekują, że dziecku wszystko samo przejdzie, a jego „dziwactwa” traktują jako niełatwe aspekty charakteru lub trudny etap okresu rozwojowego.
Co zazwyczaj robią rodzice, jeśli trudno im rozmawiać z nauczycielem o problemach dzieci? Przyjmują skrajne postawy: jedni krzyczą, mają pretensje, inni zaś zamykają się w sobie, nie podejmują tematu, owijają w bawełnę. Wielu z nich bagatelizuje, ignoruje trudności, pozostali ciągle powracają do tematu, który ich nurtuje. Tacy nadgorliwi nachodzą nauczyciela, kiedy i gdzie tylko mogą. Istnieją również osoby skore do współpracy, ale dziwnym trafem nigdy nie spełniają oczekiwań przedszkola.
Wsparcie społeczne i rola nauczyciela
Wielu rodziców nie chce wysłuchiwać dobrych rad, jak mają postępować z dzieckiem. Z ich perspektywy one nie sprawdzą się u nich w domu. Z kolei inne osoby oczekują informacji, co najlepiej zrobić. Czują się rozczarowane i zniechęcone, jeśli nauczyciel nie udzieli im żadnej konkretnej rady w zakresie sposobu rozwiązania trudnej sytuacji. Nauczyciel jest rozdarty, bo z jednej strony stoi rodzic, który oczekuje porad, z drugiej ma takiego rodzica, który ich sobie nie życzy. Natomiast eksperci radzą, żeby żadnych rad nie udzielać.
Rodzice, którzy nie dostrzegają problemów swoich własnych dzieci, najczęściej sami potrzebują wsparcia społecznego. Dobrze, jeśli w trakcie rozmowy nauczyciel, pedagog, psycholog lub dyrektor nakieruje uwagę opiekunów na wszystkie możliwe zasoby środowiskowe, które mogą pomóc w rozpoznaniu, zrozumieniu i zaakceptowaniu trudnej sytuacji córki lub syna. Najważniejszym zasobem, o którym trzeba stale przypominać, są osoby zainteresowane losem ucznia/uczennicy, mogące stanowić źródło wsparcia w przedszkolu.
Rodzice, którzy są świadomi istnienia wielu możliwości oraz rozwiązań, chętniej i szybciej otwierają się na współpracę z przedszkolem, efektywniej radzą sobie z trudnościami oraz skuteczniej wspierają swoje dziecko. Informacji o problemach edukacyjnych, wychowawczych, rozwojowych syna bądź córki nie interpretują w kategorii wytykania im błędów wychowawczych, dewaluacji ich roli jako rodziców, udowadniania im niekompetencji i nieudolności lub potencjalnego zagrożenia ograniczeniem lub odebraniem im władzy rodzicielskiej.
Komunikacja jako klucz do rozwiązania problemu
Drugą równie ważną kwestią, obok stanowiącego kluczowy moment współpracy uświadomienia sobie istnienia problemu przez rodziców, jest sposób postrzegania problemu przez opiekunów dziecka. Podstawę skutecznej rozmowy będzie stanowił konstruktywny przekaz na temat rozpoznanej trudności. Oczywiście nie chodzi tutaj o bagatelizowanie trudności, ale ukazanie jej bardziej w perspektywie problemu do rozwiązania, wyzwania do realizacji oraz pewnej możliwości wymagającej ukierunkowanego wsparcia.
Sposób ukazania problemu dziecka przez nauczyciela, pedagoga, psychologa w przedszkolu ma bezpośrednie przełożenie na sposób postrzegania trudności przez jego rodziców. To z kolei wpływa na rodzaj i charakter podejmowanych działań zarówno przez placówkę, jak i rodzinę ucznia/uczennicy. Jeśli skierowany do opiekunów przekaz będzie miał negatywny wydźwięk, wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że nastąpi eskalacja konfliktu, który będzie miał nikłe szanse konstruktywnego rozwiązania na poziomie przedszkola.
Pozytywny przekaz na linii nauczyciele – rodzice pozwala niejednokrotnie na redukcję poziomu lęku i stresu odczuwanych przez opiekunów w związku z rozpoznanymi trudnościami występującymi u ich dziecka. To z kolei wpływa na zmianę myślenia o problemie. W efekcie najprawdopodobniej rodzice podejmą konstruktywne działania na rzecz rozwiązania problemu we współpracy z przedszkolem oraz z innymi instytucjami i podmiotami wspierającymi placówkę w zakresie dostępności przedszkola dla wszystkich dzieci.
Komunikacja z roszczeniowym rodzicem
Inaczej dziecko postrzega rodzic, inaczej nauczyciel, a jeszcze inaczej widzi ono samo siebie. Oprócz realnego widzenia, bywa jeszcze życzeniowe widzenie. Na ile rodzice odbierają swoje dziecko takim, jakim ono jest naprawdę, a w jakim stopniu widzą go takim, jakim chcą, żeby było? Wreszcie, jakie jest samo dziecko: takie, jakie jest naprawdę, takie jak samo siebie postrzega, czy takie, jak widzi go rodzic, nauczyciel, kolega z grupy? To, w jaki sposób rodzice postrzegają problemy swoich dzieci, przekłada się na ich zachowanie w relacji z rówieśnikami i nauczycielami.
W literaturze przedmiotu od dawna znane są i szeroko omawiane różne typy rodziców, z którymi stykają się nauczyciele. Autorzy publikacji, odnosząc się do charakteru rodziców, ich postawy i zachowania, proponują różne sposoby działania oraz komunikowania (się) dla nauczycieli. Różne klasyfikacje wymieniają rodziców: dyktatorów, ekspertów, nadopiekuńczych, zaniedbujących, agresywnych, nowoczesnych, stanowczych, nieobecnych, kochających, toksycznych, autorytarnych i jeszcze wielu innych.
Roszczeniowi rodzice i ich wyzwania
Specjaliści z zakresu kształtowania postaw rodziców najwięcej uwagi poświęcają osobom trudnym, które określają mianem rodziców roszczeniowych. Co kryje się pod tym pojęciem? Sformułowanie definicji nie jest proste, dlatego najlepiej próbować opisać trudnych rodziców na podstawie ich zachowania na zebraniu, podczas indywidualnych spotkań lub w trakcie różnych sytuacji przedszkolnych. Najczęściej są to osoby, z którymi niełatwo nawiązać pozytywną komunikację, osiągnąć porozumienie, stworzyć dobre i życzliwe relacje.
Zazwyczaj trudni roszczeniowi rodzice nie biorą w ogóle pod uwagę, że ich dzieci mogą mieć jakiekolwiek problemy. Jeśli jednak są one już na tyle widoczne, że niełatwo je zanegować, wtedy, zdaniem rodzica, cała odpowiedzialność za tę sytuację spada na przedszkole. Nauczyciele, wychowawcy, dyrektorzy, rówieśnicy są winni wszystkich problemów, co za wszelką cenę stara się udowodnić rodzic. Czas i energię, które warto poświęcić na wspieranie dziecka w rozwiązaniu trudności, rodzic inwestuje w generowanie dodatkowych problemów.
Jak skutecznie komunikować się z trudnym rodzicem?
Wymagający, niezadowolony, krytyczny rodzic poszukuje błędów formalnych, niedopatrzeń, łamania procedur lub dowodów potwierdzających niekompetencję kadry. Niestrudzenie neguje jakość procesów zachodzących w placówce, w tym rodzaj, charakter oraz wartość świadczonego dziecku wsparcia. Zarzuca nauczycielom bałagan, brak odpowiedniego zaangażowania, ignorowanie problemu dziecka oraz liczne rzekome zaniedbania w tym zakresie. Negatywna postawa rodzica niesie ze sobą wiele dodatkowych trudności.
Dlatego bardzo ważne jest, aby podejść do roszczeniowego rodzica w sposób indywidualny. Merytoryczne przygotowanie się do rozmowy, trening umiejętności komunikacyjnych, praktykowanie uważności i cierpliwości oraz profesjonalna postawa w znacznym stopniu mogą wpłynąć na skuteczność rozmowy z trudnym rodzicem. Musi on zyskać przekonanie, że wraz z dzieckiem jest zaopiekowany w możliwie najlepszy sposób oraz otrzyma wsparcie na najwyższym możliwym poziomie, na jaki pozwala system edukacji.
Następnie należy jak najszybciej urealnić przesadne wymagania rodzica wobec przedszkola. Musi uświadomić sobie, że istniejący problem jest bardzo poważny i nie można rozwiązać go przez telefon albo podczas jednego spotkania w przedszkolu. To rodzic pełni kluczową rolę we wspieraniu dziecka. Przedszkole jedynie wspomaga funkcje wychowawcze i nie może nic zrobić w imieniu opiekuna lub za niego. Oczekiwania rodzica względem nauczycieli muszą zostać rozpoznane i omówione, aby zapobiec eskalacji konfliktu.
Rozmowa z roszczeniowym rodzicem, który wszędzie dostrzega problemy, może być skuteczna. Warunek jest jeden: nauczyciel i dyrektor muszą odpowiednio się do niej przygotować merytorycznie oraz kompetencyjnie. Kluczowe jest zebranie z różnych źródeł rzetelnych i wyczerpujących informacji na temat dziecka, wsparcie rozpoznanych potrzeb dziecka autorytetami naukowymi oraz powołanie się na opinie i zalecenia specjalistów.
Równolegle trzeba bardzo dobrze zarządzać swoimi emocjami. Błędem jest odbieranie zaczepek rodzica jako personalnego ataku, tłumaczenie się, usprawiedliwianie, nietrzymanie granic, uleganie presji oraz licznym prowokacjom trudnego rodzica. Jeśli nauczyciel choć w najmniejszym stopniu straci pewność siebie, zawaha się, zrezygnuje ze stanowczego, ale życzliwego tonu, ulegnie pogróżkom rodzica, wówczas pozwoli mu podważać swoje kompetencje. W efekcie jego oddziaływania stają się nieskuteczne.
Roszczeniowi rodzice bardzo często podważają zalecenia nauczycieli specjalistów, szukają wsparcia w internecie oraz w mediach społecznościowych, zgłaszają skargi w kuratorium oświaty i organie prowadzącym przedszkole oraz szukają sprawiedliwości w sądzie i rozgłosu w mediach. Nauczyciel w takiej sytuacji musi wziąć pełną odpowiedzialność za przebieg oraz rezultat procesu komunikacji w postaci pozytywnych i negatywnych konsekwencji. Dlatego szczególnie jemu powinno zależeć na pozytywnym efekcie rozmowy i zażegnaniu konfliktu. Spotkanie ma bowiem na celu nie rywalizację, tylko współpracę na rzecz udzielenia wsparcia dziecku, a eskalacja konfliktu temu nie sprzyja.
Jak pomóc rodzicowi w rozpoznaniu problemu?
W celu zwiększenia szansy na to, że rodzic zauważy i nazwie problem własnego dziecka, nauczyciel może zastosować kilka sprawdzonych technik komunikacyjnych przydatnych w budowaniu skutecznej rozmowy. Oto niektóre z nich.
1. Technika
Dobrze otwórz swoją wypowiedź
Początek rozmowy z góry definiuje sposób, w jaki będzie odebrana. Zastanów się wcześniej, co chcesz przekazać i jaki ma to wywołać skutek: przestraszyć, pocieszyć, wzbudzić zaniepokojenie, zasmucić, zastanowić, wywołać uczucie dumy, zmotywować do działania… Rozpocznij: „Zgodnie z najnowszymi badaniami”, „Zaniedbania najczęściej skutkują”, „Zaskoczyło mnie, że”, „Zasmuciło mnie, gdy dowiedziałam(-em) się, że”, „To, co chcę opowiedzieć, wydarzyło się”, „W dobrym wychowaniu najważniejsze jest”, „Zaczniemy od” i inne.
2. Technika
Nadaj problemowi odpowiednią rangę
Podkreślaj znaczenie tego, co chcesz zakomunikować. Powtarzaj: „To ważne, co chcę teraz powiedzieć”, „W tym momencie wymienię najważniejsze kwestie”, „Zwracam uwagę na kluczowy problem”, „Istotne znaczenie w tej sytuacji ma…” „To, co się wydarzyło, jest niepokojące”, „Konsekwencją pozostawienia sprawy tak jak jest, będzie…”, „Brak konkretnych działań w tym zakresie może spowodować…”, „Dla dobra dziecka należy niezwłocznie…”.
3. Technika
Przedstaw problem w konstruktywny sposób
Unikaj oceniania, krytykowania, stygmatyzowania. Zapytaj: „Czy Michał podzielił się swoim ostatnim sukcesem?”, „Czy pani wie, co wczoraj zrobiła Kasia?”, „Co pan sądzi na temat występu Igora podczas lekcji?”, „Jakie postępy widać w zachowaniu Pawła?”, „Co dobrego dzieje się u Kasi?”, „Co przeszkadza jej w osiągnięciu sukcesu?”, „Czy Julka opowiedziała, w jaki sposób poradziła sobie wczoraj z zadaniem?” i inne.
4. Technika
Pozwól ujawnić to, co myśli, czuje i doświadcza rozmówca
Spróbuj nazwać doświadczane przez rodzica emocje, okaż zrozumienie. Empatyzuj: „Rozumiem, że problem może powodować przygnębienie”, „To zrozumiałe, że pojawia się uczucie żalu”, „Jeśli dobrze rozumiem, to odczucie smutku”, „Czuję, że za każdym razem, gdy o tym wspominam, pojawia się uczucie bezsilności”, „Widzę, że traci pan/pani ochotę”, „To sprawia, że czuje pan/pani złość, gdy o tym mówię” i inne.
5. Technika
Asertywnie reaguj na próby przekraczania granic.
W przypadku manipulacji lub agresji przerwij spotkanie. Wcześniej jednak nazwij nieodpowiednie zachowania: „Uprzedzam, że zakończę spotkanie, podczas którego padają niecenzuralne zwroty pod moim adresem”, „Jest mi trudno rozmawiać, gdy ktoś stale przerywa moją wypowiedź”, „Kiedy pan/pani zwraca się do mnie w ten sposób, czuję się niekomfortowo, proszę przestać mnie tak nazywać, jestem kompetentną osobą pełniąca rolę wychowawcy”, „Jest dla mnie ważne, aby nie…” i inne.
6. Technika
Przedstawiaj przykłady.
Podczas rozmowy przytaczaj analogie, metafory, studia przypadków. Dzięki temu uświadomisz rodzicowi, że nie jest sam ze swoimi problemami. Potwierdzaj: „To jest tak, jak gdyby…” „Jeśli porównamy tę sytuację do…”, „Analogicznie problem ten wygląda w przypadku…”, „Samotne niesienie ciężaru…”, „Aby pokonać ten wielki mur niezrozumienia…”, „Walka toczy się o…”, „Nierozwiązany problem jest jak tykająca bomba zegarowa”, „Ona znajduje się w podobnej sytuacji, w której była…”, „Weźmy pod uwagę przypadek…” i inne.
7. Technika
Zapewniaj o swoim wsparciu.
Każde wsparcie emocjonalne w trudnej sytuacji pełni wyjątkową rolę. Wskaż, u kogo w przedszkolu rodzic może szukać pomocy oraz gdzie ją znajdzie poza placówką. Wspieraj: „Jak mogę pomóc?”, „Widzę, że to ważne”, „Mamy prawo tak reagować”, Jestem tutaj i mogę pomóc”, „Wiem, że może poradzić sobie z tym problemem najlepiej, jak tylko potrafi”, „Rozumiem, że pan/pani tak się czuje”, „To musi być dla pani/pana trudne”, „To dobrze, że mogę liczyć na państwa pomoc w tej trudnej sprawie”, „Podziwiam to, jak radzi sobie z trudnościami”, „Zrobię wszystko, co mogę, aby…” i inne.
8. Technika
Pozytywnie prowokuj do wygadania się
Podejmuj omawiane kwestie w taki sposób, aby rodzic się otworzył. To ważne, aby powiedział, co naprawdę myśli, czuje, robi, jakie wartości są dla niego istotne, co jest jego priorytetem, z jakimi trudnościami się mierzy. Naprowadź: „Co jest dla pani/pana ważne?”, „Co dobrego dzieje się w tej sprawie?”, „Co przeszkadza w osiągnięciu rozwiązania?”, „Co się wydarzy, jeśli problem nie zostanie rozwiązany?”, „Jaką pan/pani ponosi odpowiedzialność za to?”, „Jak ważny jest to problem?”, „Co pan/pani chce osiągnąć?” i inne.
9. Technika
Stawiaj precyzyjne pytania.
Wspieraj, nie oceniaj. Dbaj o to, aby zdania pytające miały otwarty charakter. Pytaj: „Na czym polega problem?”, „Co do tej pory się wydarzyło?”, „Co jeszcze można zrobić?”, „Jak mogę pomóc?”, „Jakiego wsparcia potrzebuje?”, „Kogo jeszcze można poprosić o pomoc?”, „W jaki sposób zapobiegać podobnym problemom w przyszłości?”, „Gdzie szukać wiarygodnych informacji na ten temat?”, „O czym rozmawiać?”, „Jak wspierać emocjonalnie?”, „Jakie istnieją możliwości działania?”, „Które rozwiązanie wydaje się najlepsze?” i inne.
10. Technika
Wyjaśniaj i uwspólniaj pojęcia
Tłumacz niezrozumiałe kwestie, objaśniaj ważne zagadnienia. Podawaj znaczenia słów. Definiuj: „Co pani/pan rozumie, mówiąc…?”, „Jak pani/pan rozumie słowo…?”, „Co masz na myśli, kiedy mówisz…?”, „Jak wyjaśnisz znaczenie słowa, które padło przed chwilą?”, „Dlaczego mówisz…?”, „Co oznacza…?”, „Jakie znaczenie ma…?”, „Opowiadając o tym, masz na myśli…”, „Ustalmy definicję wyrazu…”, „To pojęcie ma konkretne znaczenie”, „Sprawdźmy, co dokładnie znaczy…”, „Jakie to ma znaczenie?”, „Pojęcie to ma pewną wymowę”, „Używam tego pojęcia w sensie…” i inne.
WAŻNE
Poszukuj razem z rodzicem tego, co was łączy, a nie dzieli. Szukaj punktów stycznych i nadawaj im sens.
Jak skutecznie rozmawiać?
Dobra komunikacja sprawia, że rodzic czuje się zaopiekowany. Ma poczucie, że on i dziecko otrzymują autentyczne wsparcie, nie są pozostawieni sami sobie. Dostrzega również, że nauczyciel nie obwinia go za trudności dziecka, nie przerzuca na niego odpowiedzialności za poszukiwanie rozwiązania w trudnej sytuacji. Rodzic widzi, gdy nauczyciel faktycznie chce razem z nim i dzieckiem wspólnie poszukać jak najlepszych rozwiązań.
Nie ma relacji bez dobrej komunikacji. Jeśli dyrektor i nauczyciel nie potrafią rozmawiać, nie ma również możliwości na zbudowanie dobrych relacji z rodzicami. Słowa mają moc, rozmowa ma moc. Dobra rozmowa działa na ludzi dobrze, buduje ich. Zła rozmowa działa źle, ściąga w dół, dobija, demotywuje. Oto kilka ważnych zasad skutecznej rozmowy:
1. Zasada
Mów prawdę
Rodzice oraz uczniowie mają pełne prawo do uzyskania prawdziwych informacji. Przekaz dyrektora powinien być jasny i zrozumiały. Musi opierać się tylko na faktach, a nie na ich interpretacji i subiektywnej ocenie. Powinien cechować się rzetelnością oraz uwzględniać aktualną wiedzę w danym zakresie. Niedopuszczalne jest wprowadzanie w błąd, pomijanie ważnych kwestii, podawanie sprzecznych lub zmanipulowanych wiadomości.
2. Zasada
Mów dobrze
Bez względu na powód spotkania oraz jego cel, podczas rozmowy z rodzicami dyrektor powinien używać wspierającego języka. Dobrze, jeśli wypowiedź ma konstruktywny charakter i nie koncentruje się na samych negatywnych aspektach funkcjonowania dziecka w przedszkolu. Rodzic nie może opuścić spotkania w przeświadczeniu, że jego syn/córka to „leń, nieudacznik, nieuk, awanturnik, agresor”.
3. Zasada
Mów spokojnie
To normalne, że rodzice bywają zdenerwowani i ujawniają swoje trudne emocje podczas rozmowy z nauczycielem. Jednak bez względu na ich przyczynę, pracownik przedszkola musi zachować spokój. To on odpowiada za spotkanie i jego efekty, dlatego nie może dopuścić do utraty panowania nad sytuacją. W żadnym wypadku stres nie może przejąć nad nikim kontroli. To nie pomoże, tylko zaszkodzi w poszukiwaniu konstruktywnego rozwiązania.
4. Zasada
Mów prosto
Rodzice nie są specjalistami w obszarze edukacji i wychowania, dlatego nie muszą znać specjalistycznych pojęć. Nauczyciel podczas rozmowy powinien używać prostego języka. Niewskazane jest używanie trudnej terminologii, niezrozumiałych zwrotów, pedagogicznych pojęć. Rodzice muszą rozumieć to, co się do nich mówi, pojmować opisywane sytuacje, sprawy i procedury.
WAŻNE
Jeśli przeprowadzisz skuteczną rozmowę, to odniesiesz dobry skutek. W efekcie razem dojdziecie do porozumienia.
Co przeszkadza w porozumieniu się ze sobą?
Rozmowa na linii dyrektor – rodzic powinna odbywać się w taki sposób, aby rodzić miał szansę samodzielnie dostrzec i zrozumieć problem, jeśli do tej pory tak się nie stało. Ważne przy tym jest, aby po spotkaniu zyskał poczucie, że odniósł z tego tytułu nie porażkę, a korzyść. Nie ma chyba nic gorszego niż uświadomiony rodzic, który wychodzi z rozmowy z poczuciem porażki.
Przekonanie o przegranej dodatkowo mogą wzmacniać liczne błędy komunikacyjne pojawiające się w rozmowie.
Wybrane bariery komunikacyjne można przeanalizować w następujących przykładowych wypowiedziach:
|
WAŻNE
Skuteczna rozmowa niesie ze sobą wiele korzyści – zaopiekowane dziecko, świadomy rodzic, wsparty nauczyciel, konkretne rozwiązanie problemu, pokonany stres oraz zaoszczędzony czas.