Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy przedszkole wyodrębnia opłatę za wyżywienie z opłaty czesnego. Wówczas większość gmin jest zdania, że skoro za wyżywienie płacą rodzice, to nie można odliczyć tych kosztów z dotacji, ponieważ zachodzi sytuacja podwójnego finansowania. Należałoby postawić pytanie: a co z czesnym? Jednak tę opłatę też wnoszą rodzice, a są to opłaty za prowadzoną usługę, czyli za opiekę, wychowania, kształcenie. Przecież na takie właśnie cele przedszkola przysługuje dotacja. Czesnego się nie kwestionuje, ale wyodrębnioną opłatę za wyżywienie – tak. Skąd bierze się to „dziwne” interpretowanie prawa? Trudno powiedzieć, dlaczego niektóre gminy mają z tym problem, a inne nie. Chyba działa tutaj tzw. czynnik ludzki. Chodzi oczywiście o inter-
pretację prawa i opieranie się głównie na tych wyrokach sądów, które pasują do danej sytuacji, nie biorąc pod uwagę równie istotnych interpretacji odmiennych.
A jak stanowi prawo?
Wskazać należy, że z art. 90 ust. 3d ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2015 r. poz. 2156 oraz z 2016 r. poz. 35) wynika, że dotacje są przeznaczone na dofinansowanie realizacji zadań przedszkola, innej formy wychowania przedszkolnego w z...