Według specjalistów SI w każdej grupie przedszkolnej może być 2–3 dzieci mających trudności w wykonywaniu prawidłowych ruchów, bo jak wskazują statystyki, około 10% dzieci cierpi na dyspraksję, a cztery razy częściej dotyczy to chłopców1. Ponieważ zaburzenie to utrudnia funkcjonowanie dziecka nie tylko w domu, ale przede wszystkim w przedszkolu, a potem w szkole – nauczyciele oraz specjaliści powinni znać jego specyfikę i wiedzieć, jak postępować z takimi podopiecznymi.
Czym jest dyspraksja?
Dyspraksja to rozwojowe zaburzenie koordynacji (w skrócie DCD – od angielskiego terminu developmental coordination disorder). Stanowi problem neurologiczny, należący do grupy zaburzeń sensomotorycznych, wpływający na trudności w planowaniu i koordynacji ruchów celowych lub całkowity brak takich zdolności. W literaturze funkcjonują też inne nazwy dyspraksji, m.in.:
- syndrom niezdarnego dziecka (clumsy child syndrome),
- minimalna dysfunkcja mózgowa (minimal brain dysfunction),
- trudności w uczeniu się motoryki (motor learning difficulties),
- dysfunkcja percepcyjno-motoryczna (pereceptual-motor dysfunction).
Etiologia dyspraksji nie jest jeszcze do końca poznana. Teorie mające wyjaśnić jej przyczyny opierają się głównie na obserwacji i przypuszczeniach. Wynika z nich, że osoby dyspraktyczne nie wykazują żadnych wad neurologicznych, które uzasadniałyby to zjawisko, a przyczyna wynika najprawdopodobniej z niedojrzałości rozwoju neuronów motorycznych w ich mózgu.
Neurony motoryczne to komórki nerwowe, które przekazują sygnały z mózgu do mięśni, a co za tym idzie – kontrolują nasze ruchy. Jeśli połączenia pomiędzy neuronami nie są prawidłowe, przekazywanie sygnału elektrycznego z mózgu do mięśni jest mn...